poniedziałek, 15 września 2014

Marketing sensoryczny w hotelarstwie



Marketing sensoryczny


Czy spotkaliście się z niemiłą panią przy kasie, która skutecznie odwiodła Was od pomysłu kupna jakiegoś produkty? Często nawet jak kupimy, przysięgamy sobie, że nigdy nie powrócimy do tego sklepu. Doświadczenia klienta jest kluczowe w procesie sprzedaży, a co ważne - można do tego wykorzystać jego zmysły


Sklepy przyciągają nas różnymi wabikami. Okazuje się, że marketing sensoryczny ma coraz większy udział planowaniu sprzedaży. Pojecie to odnośni się do wszelkich działań, które angażują nasze zmysły- zapach, dotyk, słuch, więcej tutaj. Z tego powodu wchodząc do supermarketu, czujemy zapach świeżego pieczywa, gra przyjemna muzyka a półki są poustawiane tak, abyśmy podążali ścieżką wyznaczoną. Taka sama sytuacja występuje w turystyce,  a szczególnie w hotelarstwie.

Marketing sensoryczny w hotelach


W czasie swojej kariery pilockiej, często podróżowałem po Azji. Były to przeważnie podróże biznesowe, czyli tzw. incentive, gdzie standard hoteli musiał być podwyższony. Biura korzystały z oferty grupy Hotel Inn, która jest znana na całym świecie i ma określony standardy. Było to ważne, ze względu, że klientami byli top managerowie z całego świata. Hotel Inn wykorzystuje od wielu lat wypracowaną strategię marketingu sensorycznego. W zależności od miejsca na świecie wita nas w holu delikatny, kwiatowy zapach. Na lobby i barze gra muzyka, przeważnie spokojna. Muzyka jest też wykorzystywana w pokojach. Na przyjęcia lub większe imprezy rozpylany jest cytrusowy zapach. Podobno zapach basenu, a właściwie wody jest dodawany do klimatyzacji, aby przypomnieć gościom hotelowym o tym, że mogą z niego skorzystać. Marketing sensoryczny nie tylko jest wykorzystywany przez Hotel Inn, ale przez wiele innych hoteli na całym świecie. Ciekawe, tylko jak się to ma do sprzedaży, ale temat sam w sobie jest bardzo szeroki i interesujący. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz